SHL Gazela i inne...  >>>                      Fotoplastikon Fenixa >>>                        Album SHL  M11  >>>


strony fenixa  
/str. główna/                                           autor:  Ryszard Chustecki - fenix                                                             marzec 2004

 wsk - warsztat             ... jak chciałem założyć obrotomierz  w mojej WSK  /2/
Mam już  zdjęcia mojego obrotomierza, choć nie są one dobre. No, takie mam...jakie mam, i tyle.  
Swego czasu trochę pogadalimy o tym na forum  /to forum zostało obecnie wycofane, choć zapisy zachowały 
się / no więc przypimnijmy je dziś... 

Artur >>  Słyszałem co nieco o obrotomierzu w WSK, ale nie doczekałem się odpowiedzi... 

Fenix >> 
Już kilka razy "tłumaczyłem się" z tego obrotomierza= mówiąc najprościej nie pokazywałem zdjęć bo 
mój aparacik do zdjęć jest dość "cieniut" i fotki są takie, jakie są. To znaczy nic z nich nie widać. Żeby nie było 
że sobie zmyśliłem to wszystko= to pokażę tu próbki tychże zdjęć .  Ale chyba nie nadają się do publikacji na 
zasadniczych stronach... zobacz sam  
Zdjęcie 1 to  "testowanie" obrotomierza diodowego wg wskazań oryginału fabrycznego z mojej MZ150  /tu 
jeszcze wszystko grało, nie było żadnych różnic we skazaniach obu/ .To po lewej  /=akurat cholera jasna w 
szybce obrotomierza odbiło się światło z lampy błyskowej/  to testowany obrotomierz, przymocowany opaską 
z dętki.
Kolejne zdjęcie /2/ =  to już zabawa na wuesce, /ta sama opaska z dętki jako mocowanie, sterta kabli po prawej 
stronie lampy głównej/  i ogromna satysfakcja, bo po diodach przepięknie "wędruję" świetlny punkt pokazując 
aktualne obroty.  No a chwilę póżniej coś zrobiło sru... i skończyło się. 70 zł poszło się...  

Artur >>  
Jestem Ci bardzo wdzięczny za to,ponieważ chciałbym go sobie zamontować, apropos mówiłeś że on 
jest diodowy, czyli że zapalają się kolejne diody przy zwiększaniu obrotów.Nie ma obrotomierza od "malucha" 
wskazówkowego?

Fenix>>
  Wskazówkowy? Tego nie jestem pewien: jak przez mgłę pamiętam obrotomierz wskazówkowy. Miałem 
obrotomierze i w maluchu i w dużym fiacie. O ile jestem pewien że w "dużym" był taki ze wskazówką, to waham 
się nad tym maluchowskim. 
Ten w "dużym" był standartem fabrycznym, a do malucha można było sobie dokupić w sklepie jako dodatkowe 
wyposażenie. A były to czasy kiedy diody świecące to była nowinka techniczna dopiero.Więc raczej powinien to 
być obrotomierz ze wskazówką. Ale jaka jest prawda? = nie pamiętam! 

Artur>> 
 A nie lepiej wstawić obrotomierz od Jawy albo MZ? 

Fenix>>  No nie jestem tego pewien, bo nigdy tego nie robiłem. Wiesz - jak spalił mi się ten elektroniczny, to 
dałem
  sobie już spokój.