strony fenixa  /str. główna/                                           autor:  Ryszard Chustecki - fenix                                                               luty 2004

 o wsk - przeróżności             ... rasowa, profesjonalna   WSK "wyścigówka"
Mało dziś wiemy tym, że WSK stanowiły  kiedyś dobry materiał do montowania motorów używanych w 
sporcie wyczynowym. A jeśli już coś o tym było, to raczej pisało się o motorach do krosu. Ale wyobraźcie 
sobie, że poczciwa WSK była też całkiem niezłą wyścigwką. No, może nie na skalę światową, ale w 
naszym kraju, w Polsce ścigano się w wyścigach ulicznych takimi właśnie maszynami. I to ścigano się 
nie na żarty!
A jak taki motor wyglądał?

Ośrodek Techniczno-Zaopatrzeniowy PZM w Warszawie przekazał w  maju 1960 roku zawodnikom 
sportowym serię pierwszych 20 motocykli wyścigowych formuły A-125 cm3. Zgodnie z przepisami na 
rok 1960 był to jednakowy sprzęt produkcji krajowej z możliwością ograniczonych regulaminem 
przeróbek. Rama motocykla pochodziła z seryjnego motocykla WSK-125, podnóżki przeniesiono do tyłu, 
zapewniając pozycję leżącą motocyklisty, skrócono siodełko, zbiornik paliwa był węższy i miał 
wgłębienia na kolana kierowcy. Elementy resorujące pochodziły z seryjnego motocykla, Dla 
zmniejszenia masy zrezygnowano z osłony łańcucha, elektrycznej instalacji oświetleniowej a duże 
seryjne błotniki zastąpiono niewielkimi osłonami. Jednostkę napędową stanowił zmodyfikowany silnik 
ZM-Dęba 125 o zwiększonym stopniu sprężania i skorygowanymi kształtami okien w cylindrze. Moc 
silnika wynosiła 6,2-6,6 kW przy 6000 obr/min. Zmieniono sprzęgło (dodane sprężyny) i przełożenia 
skrzyni biegów.

Tak to kiedyś było. Mam dość kiepskiej jakości zdjęcie takiej wycigówki, ale dobre i to. Sami zobaczcie.